Jaką dyscyplinę sportową najchętniej uprawiacie?

Piszcie jaki sport lubicie najchętniej uprawiać?Czy wogóle macie trochę silnej woli aby oderwać się od telewizora lub komputera?

Post został pochwalony 0 razy

Moim ulubionym sportem który uprawiam jest piłka nożna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Teraz to juz tylko raczej biernie uprawiam sport, kiedyś głównie piłkę ręczną. W ferie byłam pierwszy raz na nartach, świetna sprawa, wszystkim polecam Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem jak prosperowałbym bez systematycznego wylewania ostatnich potów na boisku, po naprawdę męczącej i często stresującej pracy. Jakakolwiek dłuższa przerwa groziłaby utratą wypracowanej kondycji i ogólnej sprawności. Już dawno zrozumiałem, jak ważne jest utrzymanie zdrowia fizycznego. Podejrzewam, że istnieje pewna bariera lenistwa, po przejściu której w pewnym wieku, powrót do sportu dla podtrzymywania sprawności fizycznej, bywa wręcz niemożliwy. Czuję pewną satysfakcję z faktu, że nie poddaję się i nie ustępuję kroku znacznie młodszym chłopakom. Nie muszę być najlepszy na boisku, ale w moim przypadku, przyjemnie jest nie być najgorszym. Smile

Na pierwszym miejscu stawiam piłkę nożną, ale lubię też pływanie na basenie, szczególnie jesienią i zimą, gdy na dworze chlapie. Smile

Czasami grywam też w siatkówkę, w tenisa stołowego i ziemnego. Uprawianie sportu dostarcza mi rzeczywistej satysfakcji, przyjemności i zdrowia. Żadnego alkoholou. Następnego dnia budzę się z napływem sił witalnych, z chęcią do pracy i zycia. Bardzo rzadko twierdzę, że czegoś nie można wykonać, a największą radość przynosi mi pokonywanie "niemożliwego". Czas znajduję na wiele zajęć, a jednak wciąż martwi mnie fakt, że tyle chciałbym jeszcze zrobić i wciąż zauważam nowe zadania.
Możliwe, że aby zrozumieć, dlaczego stać kogoś na bezinteresowne angażowanie się w sprawy spoleczne, nie mające związku z jego korzyściami materialnymi, należy zadbać o swoje zdrowie, by wyzwolić wiarę w swoje siły i nadmiary energii, która będzie szukała ujścia. Smile

Możliwe, że właśnie dlatego utworzyłem to forum, mimo, iż zmuszony jestem poświęcać mu naprawdę dużo uwagi i czasu.

To wszystko co napisałem wyżej zapewne nie ucieszy moich przeciwników, którzy każdego sprawdzaja, czy to już ten dzień, gdy poddam się i wreszcie zniknę. Smile

Może czasami warto, niezależnie od prezentowanych sympatii politycznych i wieku, spróbować wspólnie pograć w piłkę i w tym czasie, ani słowem, nie poruszac wrażliwych tematów. Smile

Dzięki takim praktykom starożytna Grecja zadziwiła świat poziomem demokracji i osiągnięciami cywilizacyjnymi. Czy w XXI wieku nie stać nas na podobną mądrość?

Kto zechce, ten właściwie odczyta sens moich myśli.

Ryszard L.
gg: 123871

Post został pochwalony 0 razy

Moją ulubioną "dyscypliną sportową" jest wydawanie pieniedzy :)co wiąże się z ciągłym bieganiem po sklepach i kupowaniem nie zawsze potrzebnych rzeczy..Po kilku godzinnym maratonie sklepowym można się naprawdę zmęczyć. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Pyśka,

W zasadzie nie pomyślałem, że tę dyscyplinę sportu także bardzo lubię, tylko jest ona kosztowna. Nawet za terningi trzeba płacić.
Czy Ty uprawiasz ją wyczynowo? Smile

Może warto założyć jakiś klub ? Very Happy

Ryszard L.

Post został pochwalony 0 razy

GŁOS_DLA_PŁOŚNICY,
Jeszcze trochę i przejdę na zawodowstwo w tym pięknym sporcie Very Happy

,chyba że prędzej mój facet odda mnie na odwyk dla zakupoholików Confused

Post został pochwalony 0 razy

Pyśka,

Może ta choroba jest zaraźliwa? Jeżeli w Płośnicy uda sie wywołać epidemię "zakupoholików", to nastąpi wzrost popytu na pieniądze. Każdy zarażony będzie musiał więcej zarabiać, by więcej wydawać. Nastąpi wzrost gospodarczy i wzrost poziomu życia. Przecież o to chodzi. Smile

Ryszard L.

Post został pochwalony 0 razy