Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Bernard
PostWysłany: Pon 18:54, 04 Kwi 2011    Temat postu:

Cytat Głos dla Płośnicy z wyżej napisanego postu "Oto niepodważalne fakty. We wszelkich rankingach rozwoju Gmina Płośnica zajmuje ostatnie miejsca w powiecie i w województwie warmińsko-mazurskim !!!" może teraz pofatygujesz się i zrobisz ranking?? Wiadomo z góry jaki będzie, ale nie wytkniesz go swojemu koledze .....
upiórr z przeszłości
PostWysłany: Pon 23:45, 02 Cze 2008    Temat postu:

Very Happy

Motto:
..."kiedy świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia" <--- Psy 2
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Nie 23:37, 01 Cze 2008    Temat postu:

Czytałem Sad

Czyż nie wiesz "arkcze7811", że droga do sukcesów prowadzi poprzez ciężką pracę i trzeźwość, a to zobowiązuje i utrudnia życie? Bezrobotni też potrafią być szczęśliwi pod warunkiem, że będą równie biedni oraz będą stanowić wiekszość, żeby "nie odpuścić" nikomu, kto odważy się wychylić. Jeżeli mam rację, to pomyśl, z jakimi sukcesami mamy do czynienia: 2 miejsce na 116 gmin w województwie warmińsko-mazurskim ?!
Sądzę, że nie przewidziałeś, iż sposobem na sukces może okazać się jedynie unikanie błędów, czyli:


"Nic nie robić, nie mieć zmartwień
Chłodne piwko w cieniu pić
Leżeć w trawie, liczyć chmury
Gołym i wesołym być

Nic nie robić, mieć nałogi
Bumelować gdzie się da

Leniuchować, świat całować
Dobry Panie pozwól nam".


Do takiej wygody łatwo można się przyzwyczaić tym bardziej, gdy "wdzięczny naród" skutecznie będzie blokował "wychylających się", a klaskał będzie jedynie "swoim", czyli podobnie "umotywowanym".

BRAWO "arkcze7811" !!!


Ryszard L.
arkcze7811
PostWysłany: Pią 15:34, 30 Maj 2008    Temat postu: Gazeta Działdowska nr 22 z dnia 30 maja 2008

Zapraszam do zapoznania sie z artykułami Gazety Działdowskiej nr 22 z dnia 30 maja 2008. Są tam artykuły o poczynaniach wójtów innych gmin między innymi Pana Ligmana, Przyporskiego, Cieślińskiego. A napisali Gmina Działdowo Inwestuje z głową, Gmina Rybno prężnie się rozwija, IłowoOsada Dzisiaj wieś , jutro miasto, nie zapominając o naszej Gminie bo też jest artykuł, który brzmi troszkę inaczej, ale za to jest na pierwszej stronie..Płośnica: Kilkoro dzieci złapało świerzb.....Dlaczego w szkole śmierdzi? Czyż to się nie czyta wspaniale?? Hehhehehehe....no cóż, wniski wyciągnijcie sami
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Pon 21:38, 07 Sty 2008    Temat postu: Plan odnowy wsi Płośnica

opublikowany na stronie BIP UGm. Płośnica pod adresem:

http://www.bip.plosnica.pl/?p=document&action=show&id=1415&bar_id=1352


Czy to na pewno tylko przypadek, albo przeoczenie, że "Plan" jest niekompletny, gdyż w końcówce jest urwany w następujący sposób?

"6.5. Projekty uwzględniajace dofinansowanie ze środków zewnętrznych – harmonogram i szacunkowy kosztorys.
Poniższa tabela zawiera zastawienie planowanych projektów, ich szacowany koszt i przewidywane terminy rozpoczęcia i zakończenia przedsięwzieć."

... tabeli brak ! Sad


Przyznam, że ten "Plan" czytałem już wcześniej. Doceniam starania Ani, od której nie sposób dużo więcej wymagać na tym etpapie. Niewątpliwie jej kompetencje kończą się przed ust. 6.5., w którym słusznie zauważa, że obietnice powinny być konkretne, aby "nie zapomieć" o ich wypełnieniu. Niewątpliwie już jutro, lub po jutrze, zostanie opublikowana brakująca tabela "planowanych projektów, ich szacowany koszt i przewidywany termin rozpoczęcia i zakończenia przedsiewzięć". Smile.

Wierzę, że nie będzie konieczny wniosek o ujawnienie informacji publicznej.
Z nadzieją czekamy na kwintesencję, czyli konkrety ! Smile


Ryszard L.
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Sob 23:01, 18 Sie 2007    Temat postu: Zwolnienie z podatku w ramach pomocy inwestycyjnej.

Rady gmin – w ramach pomocy inwestycyjnej – mogą wprowadzać dodatkowe zwolnienia od podatku od nieruchomości.
Od wczoraj obowiązuje rozporządzenie w tej sprawie – podaje „Gazeta Prawna”.

Zwolnienia będą wprowadzane uchwałą rad gmin. Uchwały przewidujące udzielenie pomocy inwestycyjnej nie będą podlegały notyfikacji Komisji Europejskiej. Nie będą też wymagały opinii prezesa UOKiK. Udzielana pomoc będzie mogła być obliczana w odniesieniu do kosztów inwestycji w środki trwałe i wartości niematerialne i prawne, które są związane z realizacją nowej inwestycji lub kosztów utworzenia miejsc pracy – czytamy dalej.

Aby uzyskać taką pomoc – podaje „Gazeta Prawna” – przedsiębiorca przed rozpoczęciem realizacji inwestycji będzie musiał dokonać zgłoszenia właściwemu organowi podatkowemu. Zarówno tryb, jak i formę dokonania tego zgłoszenia, ustali rada gminy. Ponadto przedsiębiorca będzie musiał zobowiązać się do pokrycia co najmniej 25 proc. kosztów kwalifikujących się do objęcia pomocą ze środków własnych lub z zewnętrznych źródeł finansowania. Konieczne też będzie spełnienie warunku dotyczącego utrzymania inwestycji w danym regionie przez okres co najmniej pięciu lat, a w przypadku małych i średnich przedsiębiorców – co najmniej trzech lat od dnia zakończenia jej realizacji.

Rozporządzenie będzie obowiązywało do końca 2013 roku.

Ryszard L.
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Pią 0:23, 10 Sie 2007    Temat postu:

Punkt widzenia zależy od punktu odniesienia, dlatego pragnąc pomóc Państwu w wyrobieniu swojego poglądu w kwestii pozycji Gminy Płośnica na tle innych Gmin województwa warmińsko-mazurskiego, jeszcze raz pokazuję wyniki "rankingu pozycji finansowej wszystkich samorządów z terenu województwa warmińsko-mazurskiego". Pełna treść tej publikacji znajduje się pod adresem: http://www.dzialdowo.pl/?aktualnosci.wszystkie.547

Szczególnie podkreślam istotę punktacji końcowej rankingu budżetów wszystkich 116 gmin województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie zsumowano wyniki czterech rankingów:
- wydatków
- inwestycji
- wydatków na mieszkańca
- inwestycji na mieszkańca
W tym zestawieniu pozycja końcowa gminy nie zależy tylko od jej wielkości, ale też nakładów na mieszkańca. Pozwala to bardziej zobiektywizować ranking, przez co w czołówce znalazło się wiele gmin wiejskich o niskim budżecie, ale wysokich wydatkach na mieszkańca.

Proszę zwrócić szczególną uwagę na pozycję Gminy Płośnica, która została sklasyfikowana na przedostatnim miejscu w województwie!!!

1. Miasto Elbląg – 456 punktów
40-42. Miasto DZIAŁDOWO – 289 punktów
50. Iłowo-Osada – 254 punkty
55. Gmina Działdowo – 241 punktów
80. Lidzbark Welski – 172 punkty
85. Rybno (gmina) – 155 punktów
115. Płośnica – 52 punkty !!!

W "STRATEGIA ROZWOJU GMINY" pisałem już o burmistrzu Chomiczu, który - wg mieszkańców pewnej gminy - w ciągu dwóch kadencji z biedniutkiej, rolniczej gminy, uczynił 5-tą co do wielkości przychodu na głowę mieszkańca, gminę w Polsce. Mieszkańcy tej gminy uważają, że swoje bogactwo zawdzięczają doskonałej i przemyślanej strategii promocyjnej burmistrza.
Zapewne słusznie uważają.

Rozumiem wyborców, którzy głosowali na burmistrza Chomicza. Od 1990 r. minęły jednak nie dwie, a już cztery pełne kadencje, a piąta właśnie trwa. Mogą istnieć takie gminy, gdzie Wójtowie "dobrobyt" swoich wyborców budowali nie dwie, lecz trzy, a nawet cztery kadencje, gdyż "zachwyceni" wynikami rządów mieszkańcy wciąż głosowali na swojego darczyńcę.

Ryszard L.
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Sob 0:45, 04 Sie 2007    Temat postu:

Gazeta Olsztyńska co roku wydaje „Gazetę Samorządową”, w której zamieszcza ranking pozycji finansowej wszystkich samorządów z terenu województwa warmińsko-mazurskiego.
http://www.dzialdowo.pl/?aktualnosci.wszystkie.547

GMINY

Ranking budżetów gmin – punktacja KOŃCOWA (dla 116 gmin)

1. Miasto Elbląg – 456 punktów
40-42. Miasto DZIAŁDOWO – 289 punktów
50. Iłowo-Osada – 254 punkty
55. Gmina Działdowo – 241 punktów
80. Lidzbark Welski – 172 punkty
85. Rybno (gmina) – 155 punktów
115. Płośnica – 52 punkty

W tym zestawieniu zsumowano wyniki czterech rankingów końcowych:
- wydatków
- inwestycji
- wydatków na mieszkańca
- inwestycji na mieszkańca

Pozycja końcowa gminy nie zależy tylko od jej wielkości, ale też nakładów na mieszkańca. Pozwala to bardziej zobiektywizować ranking, przez co w czołówce znalazło się wiele gmin wiejskich o niskim budżecie, ale wysokich wydatkach na mieszkańca.

RANKINGI CZĄSTKOWE
Ranking budżetów gmin według wydatków w 2006 r. (dla 116 gmin)

1. Miasto Olsztyn - 116 punktów – 508,7 mln zł
17. Miasto DZIAŁDOWO – 100 punktów - 39,8 mln zł
30. Lidzbark Welski – 87 punktów - 26,1 mln zł
42. Gmina Działdowo – 75 punktów - 20,1 mln zł
62. Iłowo-Osada – 55 punkty - 15,9 mln zł
63. Rybno – 54 punkty - 15,2 mln zł
90. Płośnica – 27 punkty – 10,4 mln zł


Ranking budżetów gmin według inwestycji w 2006 r. (dla 116 gmin)
1. Miasto Elbląg – 116 punktów - 129,5 mln zł
19. Miasto DZIAŁDOWO – 98 punktów - 7,4 mln zł
54. Gmina Działdowo – 63 punkty - 2,5 mln zł
56. Iłowo-Osada – 61 punktów - 2,2 mln zł
62. Lidzbark Welski – 55 punktów - 2,0 mln zł
79. Rybno – 38 punktów - 1,1 mln zł
106. Płośnica – 11 punktów - 0,3 mln zł

Ranking budżetów gmin według wydatków na mieszkańca w 2006 r. (dla 116 gmin)
1. Orzysz – 116 punktów - 3 457 zł
48. Iłowo-Osada – 69 punktów - 2 229 zł
71. Gmina Działdowo – 46 punktów - 2 142 zł
82. Rybno – 35 punktów - 2 095 zł
100. Miasto DZIAŁDOWO – 17 punktów - 1 912 zł
112. Lidzbark Welski – 5 punktów - 1 800
113. Płośnica – 4 punkty - 1 767 zł

Ranking budżetów gmin według inwestycji na mieszkańca w 2006 r. (dla 116 gmin)
1. Gietrzwałd – 116 punktów – 1 397 zł
43. Miasto DZIAŁDOWO – 74 punkty - 359 zł
48. Iłowo-Osada – 69 punktów - 316 zł
60. Gmina Działdowo – 57 punktów - 269 zł
89. Rybno – 28 punktów - 155 zł
92. Lidzbark Welski – 25 punktów - 139 zł
107. Płośnica – 10 punktów - 66 zł

Oto niepodważalne fakty. We wszelkich rankingach rozwoju Gmina Płośnica zajmuje ostatnie miejsca w powiecie i w wojewodztwie warmińsko-mazurskim !!!
Crying or Very sad
Ryszard L.
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Sob 0:09, 04 Sie 2007    Temat postu:

"Jak Burmistrz wioskę wypromował

Dawno, dawno temu, do Tyńca jeździło się wyłącznie w upały, by zażyć kąpieli w gliniankach. Nad bajorkiem o powierzchni pół hektara, stało multum samochodów z Wrocławskich blokowisk, zdarzała się krowa pojona przez tubylca, a scenkę zamykały krocie leżących na łąkach rowerów na przemian z białymi ciałkami mieszczuchów.

Dokoła sielsko, zielono, rolniczo...
Krówki, koniki, wiejskie zagrody z poniemieckimi zabudowaniami, nieliczne traktory i podniety czy i kiedy będzie dostawa nawozów w lokalnym składzie.
Czasem przez wieś przejechał PKS, czasem jakiś stojący pod GS-em dżolero, lekko bełkocząc po upalnym piwie, usiłował zalotnie zagadać wrocławską rowerzystkę. I jeszcze niedzielny pochód do kościoła. To były atrakcje życia w gminie Kobierzyce, do lat 90-tych ubiegłego stulecia.

Aż do czasu, gdy na burmistrza wybrano pana Chomicza...
Przystojny mężczyzna, jak to się ładnie mówi, "w sile wieku", w ciągu dwóch kadencji z biedniutkiej, rolniczej gminy, uczynił 5-tą co do wielkości przychodu na głowę mieszkańca, gminę w Polsce. Teraz nazwy wiosek Tyniec Mały, Bielany Wrocławskie, Domasław, Magnice, Kobierzyce, kojarzą się jedynie z komfortem życia bogatych ludzi i koszmarnie drogimi cenami nieruchomości.

Ale to bogactwo, mieszkańcy zawdzięczają doskonałej i przemyślanej strategii promocyjnej burmistrza.

Jak niektórzy pamiętają, lata 90-te, to był okres boomu gospodarczego i pierwsze próby wprowadzenia obcego kapitału inwestycyjnego na teren Polski. Powstawały pierwsze molochy hipermarketów i pierwsze duże fabryki zachodnich koncernów.
Zunifikowane projekty hal, identyczne na całym świecie, wymagały do swej budowy jedynie ogromnej przestrzeni i należytego uzbrojenia technicznego.Każda hala Macro, Tesco, Auchan, czy Ikei, wygląda dokładnie tak samo, bo to obniża koszt inwestycji , a projekt jest projektem powtarzalnym, korygowany jedynie w szczegółach.
Naturalną tendencją w pozyskiwaniu nowej lokalizacji dla koncernów, były duże centra miejskie, gdzie przekształcenia własnościowe państwowych fabryk, pozwalały na okazyjne kupno terenów przemysłowych, które po zmianie sposobu użytkowania , stawały się działkami budowlanymi dla marketów.
A Wrocław od czasów Prezydenta Zdrojewskiego, dwoił się i troił , by przyciągać zagraniczne pieniądze.
Były i coroczne międzynarodowe targi promocyjne i przecudne foldery - książki na kredowym papierze, multum świetnie zrobionych tematycznych ulotek, kompetentni urzędnicy, mówiący wieloma językami, wskazujący potencjalnemu inwestorowi kolejne ścieżki w gąszczach zmieniających się polskich przepisów, i ... nieustające kampanie reklamowe w prasie, radio i TV.

Gdy w końcu inwestor zdecydował się na zawarcie notarialnej umowy warunkowej kupna nieruchomości, miał już przed sobą tylko...kilka, kilkanaście miesięcy do rozpoczęcia prac budowlanych na nabytych gruntach.
Ale.. były one bardzo kosztownymi działkami, bo prócz tempa zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, długotrwałych uzgodnień z dostawcami mediów, konieczności wyburzeń kupionych z działką hal fabrycznych i walk z mieszkańcami nieodległych blokowisk, inwestora czekały jeszcze warszawskie przygody z załatwianiem w ministerstwach pozwoleń na kupno gruntów .
Wreszcie , po półtora do dwóch lat, inwestor mógł rozpocząć budowę ... . I tu..pojawił się pomysł wiejskiej gminy, na wykorzystanie najsłabszej cechy procesu inwestycyjnego, czyli czasu. Każdy z Państwa wie, że " kto szybko daje, ten dwa razy daje". A w rachunkowości niezarobione pieniądze, są poprostu księgową STRATĄ !!!

W wiejskiej gminie, zatrudniono więc wielu młodych, dynamicznych ludzi, świeżo po studiach. Wraz z niebywale kompetentną ekipą "starych wyjadaczy", stworzyli program promocji gminy, kładąc nacisk na szybkie , ba! błyskawiczne, załatwianie interesantów, daleko idącą pomoc przy uzgodnieniach z dostawcami mediów , promowanie wszystkich możliwych terenów inwestycyjnych ( i gminnych, i tych należących do osób prywatnych!!!!) , przygotowaniu DOSKONAŁEGO pakietu informacyjnego o możliwościach wielokierunkowego rozwoju gminy.
I ten ostatni element zdecydował o odebraniu Wrocławiowi najlepszych, bo szybkich, pieniędzy z inwestycji handlowych.


Potencjalny kupiec, czyli de facto, każdy wstępnie zainteresowany jakąkolwiek działką na terenie gminy, otrzymywał prócz porady niezmiernie życzliwego pracownika Wydz. Architektury, multimedialną, wielojęzyczną płytę CD.
Na tle muzyki zobaczył film o gminie, (ujęcia robione z wynajętego helikoptera), a głos lektora spokojnie wprowadzał w informacje ogólne : powierzchnię gminy, ilość ludności, wykształcenie, stan infrastruktury drogowej, odległości od przejść granicznych i autostrad, wreszcie informacje o terenach przeznaczonych pod inwestycje.
Potem następowała część szczegółowa, z doskonale przygotowanym materiałem planistycznym i geodezyjnym. Do każdej oferty, załączony numer telefonu pracownika urzędu lub prywatnego właściciela działki, wraz z kompletem map - i gospodarczych i ewidencyjnych. I kolorowym wrysem
przebiegu istniejących lub planowanych inwestycji GMINY w media. Nic, tylko oglądać działkę w terenie !!!
A potem, wykręcić numer telefonu, umówić się z właścicielem lub pracownikiem Urzędu, na miejscu wypełnić wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej (lata 90-te!), a gotowa decyzja za 2-3 dni, będzie do odbioru. Lecz w momencie wypełniania wniosku inwestor już wszystko wie, bo samodzielny pracownik urzędu, już objaśnił inwestorowi, jaka decyzja zapadnie!!!!!!!!!!! Teraz , nadchodzi czas na uzgodnienia z dostawcami mediów, niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę...i kto to robi? Gmina!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bo zależy jej na pozyskaniu nowego inwestora, jego pieniędzy, zatrudnienia dla mieszkańców, a w efekcie, zasilenia podatkami kasy Urzędu Gminy.
Nawet w budowie stacji trafo ( koszt ok 1 ml zł), często partycypują władze gminy, wychodząc z założenia, że ten wydatek zwróci się bardzo szybko. Bo tam gdzie woda i prąd, można budować.
A jak w szczerym polu powstanie jedna inwestycja, to zaraz obok, będzie można stawiać następny obiekt budowlany... . I dokładnie tak zrobiono.
I aby zwiększyć konkurencyjność oferty gminy Kobierzyce, zwalniano inwestorów z podatków i opłat lokalnych na wiele lat. I pomagano im. Pomagano, pomagano, pomagano, na każdym z etapów procesu przygotowania i realizacji inwestycji ... . W 1990 roku, śmiałam się jak bąk, gdy pierwszy inwestor kupił pole kukurydzy po 10 zł za metr kwadratowy! Cena ziemi w klasie rolnej II, wg oszacowania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, wynosiła wtedy 1 zł. m2, a tu trafił się.."jeleń"..
Tylko, że :
- teren gmina przekształciła z urzędu, a więc dla inwestora -bezpłatnie
- teren został przez gminę częściowo uzbrojony
- gmina sama robiła uzgodnienia dot. "włączeniówek komunikacyjnych " z działki, do dróg wojewódzkich, krajowych, etc.
- gminie bardzo zależało, by POWSTAŁA NOWA INWESTYCJA

Teraz minęło 15 lat...
Dalej w Tyńcu Małym jest stara glinianka, tylko nie ma tam już chętnych do kąpieli. Bo w okolicznych rezydencjach są sauny i baseny.
Bo jeden metr ziemi, pod zabudowę jednorodzinną, w Tyńcu Małym kosztuje 150zł - 150$. Bo Tyniec Mały, to podmiejska dzielnica dla bogatych Wrocławian i kadry ogromnych inwestycji, poczynionych w gminie Kobierzyce. A czołowa , "promocyjna "wieś - Bielany Wrocławskie, dawniej położona 15 km od granicy administracyjnej Wrocławia, teraz sąsiaduje z nim tablicami z nazwą miejscowości ... . Bo nazwa "Bielany Wrocławskie" oznacza siedziby - Macro, Tesco, Obi, Castoramy, Ikei, Cargilla( syrop glukozowy), Catburry ( czekolady), i 10 ha innych przedsiębiorstw, skupionych na terenie wioski. A metr ziemi, już nie kosztuje 1 zł, tylko 150$. I koncerny te, są zainteresowane dalszym rozwojem infrastruktury - budują nowe drogi i estakady włączające komunikację wewnętrzną marketów do pobliskich dróg wojewódzkich, oświetlają stare szlaki komunikacyjne, wyposażają otoczenie w usługi uzupełniające- stacje benzynowe, myjnie, kawiarenki, powierzchnie handlowe pod wynajem, uruchamiają własne linie autobusowe łączące cetrum Wrocławia z Marketami na Bielanach.

Ten sukces, przyciągnął do gminy, innych inwestorów. Na gruntach dalej położonych od Wrocławia,na drugim końcu gminy, powstała fabryka KIM LAN'u ( sosy sojowe, zupki ), instant), ogromna fabryka kabli, niemieckiego potentata tej branży LEONI, kolejne hurtownie, kolejne składy budowlane, kolejne, rozrastające się dzielnice domów jednorodzinnych ... . I bezrobocie prawie nie istnieje, a gmina ma pieniądze z podatków, które teraz szeroką rzeką płyną od inwestorów.

Wyniki finansowe gminy najlepiej świadczą o jej osiągnięciach.
Dochody Gminy Kobierzyce w latach 1990-1999:

1990 - 0,77 mln PLN (0,22 mln $)
1991 - 1,03 mln PLN (0,30 mln $)
1992 - 1,77 mln PLN (0,52 mln $)
1993 - 7,60 mln PLN (2,23 mln $)
1994 - 10,47 mln PLN (3,08 mln $)
1995 - 15,16 mln PLN (4,46 mln $)
1996 - 36,20 mln PLN (10,64 mln $)
1997 - 38,29 mln PLN (11,26 mln $)
1998 - 30,38 mln PLN ( 8,94 mln $)
1999 - 38,54 mln PLN (9,45 mln $)

Dochody na jednego mieszkańca w latach 1990-1999:

1990 - 68,6 PLN (20 $)
1991 - 91,8 PLN (27$)
1992 - 160 PLN (47 $)
1993 - 680 PLN (200 $)
1994 - 930 PLN (273 $)
1995 - 1.350 PLN (397 $)
1996 - 3.440 PLN (1.011 $)
1997 - 3.380 PLN (994 $) (PŁOŚNICA w 1997r. => odpowiednio: 120 zł/ 1 mieszkańca = 35 $)
1998 - 2.682 PLN (789 $)
1999 - 3.211 PLN (787 $)"
___________________________________________

... a wszystko to zaczęło się od promocji. Od konsekwentnej realizacji mądrej strategii rozwoju gminy, od informacji, informacji, informacji ... poprzez profesjonalny marketing, po najlepszy, konsekwentny serwis. Udowodniło, że przedsiębiorcy - potencjalni inwestorzy - atrakcyjność inwestycyjną Gminy oceniają głównie na etapie PIERWSZEGO KONTAKTU GMINY Z POTENCJALNYM INWESTOREM.
Autor powyższego artykułu twierdzi się, że burmistrz Chomicz w ciągu dwóch swoich "kadencji z biedniutkiej, rolniczej gminy, uczynił 5-tą co do wielkości przychodu na głowę mieszkańca, gminę w Polsce."


Zastanawiam się co można było uczynić z gminy rolniczej w ciągu 2+2 kadencji?

(Aby przekonać się, że taki mechaznizm skutecznie działa ... zobaczcie Państwo sami i porównajcie ... , jak wyglądają internetowe strony, promujące gminy Kobierzyce i Rabkę:
http://www.kobierzyce.ug.gov.pl
http://www.rabka.pl/


Ryszard L.
sting123
PostWysłany: Nie 2:23, 20 Maj 2007    Temat postu:

upiorze. jestem pełen podziwu dla twojej błyskotliwości. gratuluję ci umiejtności rozszyfrowywania prób manipulacji.
upiórr z przeszłości
PostWysłany: Sob 22:14, 19 Maj 2007    Temat postu:

http://www.bip.plosnica.pl/?c=100 <------ Shocked strategia? chyba DAR SA jak czesać kasę od naiwnych!!!

Ktoś kto zapłacił PUBLICZNYMI pieniędzmi za taki gniot powinien być w niedzielę po kościele wychłostany na goły tyłek Mad !!!!
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Sob 11:34, 19 Maj 2007    Temat postu:

Oto, na stronie BIP - UGm. Płośnica, opublikowana została "Strategia Rozwoju Gminy Płośnica na lata 2001-2011", opracowana przez Działdowską Agencję Rozwoju, tel.: 6972847,6973751; e-mail: dar@ci.onet.pl1.
Interesująca jest też "Analiza Przyczynowo-Skutkowa", wskazująca kluczowe problemy mieszkańców Gminy Płośnica z uwzględnieniem przyczyn tych problemów i ich skutków.

Pełne teksty znajdują się pod adresem: http://www.bip.plosnica.pl/?c=100

Radni obecnej kadencji, z którymi rozmawiałem na temat "Strategii ..." , wogóle o niej nie słyszeli. Radni kadenci poprzedniej twierdzili, że prawdopodobnie istnieje. Łatwo dojść do wniosku, że w Gminie Płośnica nie realizuje się strategicznych rozwiązań, mogących poprawić sytuację materialną jej mieszkańców, co prowadzi do pogłębiania się problemów takich, jak: masowe wyjazdy zarobkowe z konsekwencją trwałego opuszczania Gminy, wysokie bezrobocie, niska aktywność gospodarcza i brak nowych miejsc pracy, starzenie się społeczeństwa, wzrost patologii społecznych itd.

Warto zapoznać się z tekstami tych opracowań. Mimo, iż zostały sporządzone w roku 2001, zawierają wiele słusznych spostrzeżeń oraz wyznaczają priorytetowe kierunki działania władz samorządowych na następne lata.

Cdn.

Ryszard L.
GŁOS_dla_PŁOŚNICY
PostWysłany: Pią 0:29, 11 Maj 2007    Temat postu: Polityka dochodowa gmin

http://mikro.univ.szczecin.pl/bp/pdf/39/17.pdf

R.L.
upiórr z przeszłości
PostWysłany: Czw 23:13, 03 Maj 2007    Temat postu:

"Aby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatnio"
proboszcz
PostWysłany: Czw 16:17, 03 Maj 2007    Temat postu: Rysiu wszechwiedzący

......... a Rysio wie wszystko najlepiej, jest niczym BÓG i to właśnie on zbawi naszą gmine, wiec traktujmy go z należytym dla Boga szacunkiem

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.