Gminny klub sportowy SPRINT

Ze sprawami związanymi ze sportem proponuję przenieść się do tego pokoju !

Ujawnienie różnych rozwiązań na etapie ich tworzenia i analizy wprowadzić mogłoby jedynie niepotrzebne zamieszanie, dlatego w kwestii gminnego klubu piłkarskiego trwa medialna cisza na forum. Proszę o zrozumienie.
Wygląda na to, że ostateczne decyzje mogą zapaść w dniu 14.04.2007 r..

Postanowiłem jednak utworzyć samodzielny pokój, przeznaczony tylko dla spraw, związanych ze sportem w gminie, gdyż wkrótce będzie pojawiać się wiele pozytywnych wieści. Smile

Czekaliście na to wiele lat.

Na początek pragnę przypomnieć co w kwestii powstania klubu dotychczas już się wydarzyło:

1. W dniu 4 lutego br. „Student” napisał pod moim adresem:
„panie Ryszardzie
nie winię pana za to, że nie mamy w Płośnicy boiska, lecz mam żal za pańskie obietnice bez pokrycia np. obiecywał pan zakup strojów sportowych (…) p. Ryszardzie, przecież nikt od pana tego nie wymagał, sam pan to proponował i obiecywał. mógł pan tego nie obiecywać i nikt nie miałby przecież pretensji, a tak pokazuję panu kolejną obietnicę bez pokrycia."

Student nie wiedział, że od początku istnienia tego forum, z innymi jego czytelnikami, rozmawiałem między innymi o konieczności utworzenia gminnego klubu piłkarskiego w Płośnicy.

2. W dniu 6 lutego mój rozmówca z gg powiedział:
GŁOS_dla_PŁOŚNICY 21:20:34
czy Ty tez uważasz, że to ja jestem winien temu, że w Płośnicy nie ma klubu, boiska itd.?
... 21:21:39
nie no ,to już co innego
pamiętam że chciałeś robić boisko
ale nic nie wyszło :p
GŁOS_dla_PŁOŚNICY 21:22:17
czy uważasz, że to ja powinienem zrobić to boisko?
... 21:22:25
nie wójt nic nie zrobił

3. W dniu 16 lutego 2007 r. złożyłem Wójtowi poniższą pisemną ofertę:

Szanowny Pan
Michał Niedźwiedzki

Wójt Gminy Płośnica
Ul. Dworcowa 52
13-206 Płośnica

(…) podjąłem decyzję o zagwarantowaniu swoimi środkami pokrycia finansowania kosztów zarejestrowania i zorganizowania gminnego klubu piłkarskiego z możliwością gry w rozgrywkach ligowych, w którym możliwość gry będzie miała młodzież z całej gminy, jednakże pod warunkiem, że:

1. Dla celów tego klubu Wójt / Urząd Gminy bezpłatnie:
a. Udostępni korzystanie z boiska piłkarskiego w Płośnicy,
b. Utrzyma właściwą nawierzchnię boiska,
c. Udostępni korzystanie z sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Płośnicy w dostatecznym zakresie czasowym, zgodnie z potrzebami klubu,
d. Zabezpieczy dowóz zawodników na rozgrywki piłkarskie.
e. Przyjmie prowadzenie księgowości klubu.

2. Młodzież gminna wykaże dostatecznie duże zainteresowanie grą w tym klubie oraz potrafi się zorganizować i utrzymać postawy godne sportowca.

3. Wójt potwierdzi pisemnie wolę uczestnictwa w tej inicjatywie oraz w przyszłości będzie wspierał działalność klubu.

W związku z tym deklaruje wolę pokrycia następujących kosztów, związanych z powołaniem i prosperowaniem klubu:
1. Koszty rejestracji klubu.
2. Zakup bramek dla boiska piłkarskiego w Płośnicy.
3. Zakup siatek do bramek.
4. Zakup pełnego wyposażenia, w tym: stroje dla zawodników i piłki.
5. Pokrycie innych niezbędnych kosztów, w tym: (...), wynagrodzenie sędziów i osoby odpowiedzialnej za organizację zajęć (trenera).

Moim zamiarem jest powołanie klubu, który prawnie będzie mógł prowadzić działalność gospodarczą, celem późniejszego samofinansowania się.

Ryszard L.

4. W czasie oczekiwania na odpowiedź Wójta dwukrotnie spotkałem się z aktywem dawnego klubu piłkarskiego „Sprint”, aby rozważyć możliwość jego reaktywowania na bazie boisk w Gródkach i w Płośnicy oraz sali gimnastycznej w Płośnicy z wykorzystaniem dotychczasowej kadry trenerskiej. Zwracam uwagę na fakt, że z braku jakiejkolwiek pomocy finansowej ze strony Władz Gminnych, od kliku lat klub ten zaprzestał swojej działalności. Rejestracja nowego klubu byłaby zwykłą rozrzutnością. Zarząd klubu "Sprint" potwierdził, że zaprzestał działalności ze względu na brak środków finansowych oraz ofertę jego reaktywowania z finansowaniem przeze mnie przyjął z zadowoleniem, potwierdzonym w szerszym gronie osób.

5. W dniu 7 marca br. od Wójta otrzymałem poniższą odpowiedź:
„Nawiązując do treści (oferty) pragnę podkreślić, iż jako Wójt Gminy popieram każdą inicjatywę rozwoju sportu na terenie gminy, w tym również utworzenia klubu piłkarskiego. Jednocześnie w kwestii wydatków finansowych na realizację tego przedsięwzięcia w ramach przysługujących mi kompetencji skieruję stosowne wnioski do Rady Gminy, która podejmie decyzje w ramach obowiązującego prawa.”

6. W dniu 19 marca wystosowałem do Wójta list, w którym napisałem między innymi :
W kwestii, związanej z moją propozycją utworzenia klubu piłkarskiego, podtrzymuję swoją ofertę na warunkach wcześniej przedstawionych i czekam na Pana odpowiedź.

6. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że w dniu 20 marca Wójt zorganizował spotkanie z przedstawicielami klubu „Sprint” w Gródkach.
Ważne! – na to spotkanie nie został zaproszony, odpowiedzialny za sprawy sportu w Gminie Płośnica, Przewodniczący Komisji Oświaty i Sportu, któremu Rada Gminy przyznała takie kompetencje. Ja również nie zostałem zaproszony.
Na tym spotkaniu wydarzyła się rzecz niespotykana nigdy wcześniej - Wójt zadeklarował dofinansowanie działalności klubu piłkarskiego.
Należy zawołać szczere BRAWO !!!
Wygląda jednak na to, że Wójt podjął już decyzje i uczynił to bez poznania stanowiska Rady Gminy oraz bez konsultacji ze mną - inicjatorem i deklarowanym dawcą finansowania przedsięwzięcia, a więc bez uwzględnienia, proponowanych przeze mnie szczegółowych warunków, na jakich gotów byłem sfinansować przedsięwzięcie i bez poznania wielkości środków, jakie zamierzałem na ten cel przeznaczyć. Czy nie mamy do czynienia z rozrzutnością, jeżeli nagle druga strona deklaruje finansowanie przedsięwzięcia o nieustalonej wielkości brakujących potrzeb? Może się przecież okazać, że sponsor nie jest już potrzebny? Wystarczyło zebrać wszystkie zainteresowane strony, porozmawiać i wypracować wspólne stanowisko? Wygląda więc na to, że Wójta nie martwi możliwość utraty dodatkowego źródła finansowania rozwoju sportu w gminie, co zaoferowałem. Sytuacja taka realnie może się zdarzyć, jeżeli zostanę postawiony przed faktami dokonanymi, z którymi nie będę w stanie się zgodzić. W tych warunkach jedynie ufam, że otrzymam satysfakcjonującą odpowiedź oraz zastrzegam sobie możliwość podjęcia każdej decyzji.

7. Obecnie oczekuję na oficjalną odpowiedź Wójta.

Najważniejsze, że sprawy poszły w pożądanym kierunku - Wójt zauważył problemy młodzieży i uznał za konieczne natychmiastowe, bezpośrednie zainwestowanie w rozwój sportu.
Szkoda, że decyzje zapadają tak wolno, gdyż mamy już wiosnę i chłopaki chcą wybiec na boisko, ale proszę o cierpliwość, mierzoną jedynie w tygodniach - nie w kadencjach. Najważniejszy jest efekt końcowy, czyli skuteczność !

Po wieloletnich zaniechaniach nie oceniajmy stylu podejmowanych działań, gdyż ich wyniki jednoznacznie potwierdzają słuszność podnoszonych przeze mnie problemów. Idzie nam całkiem nieźle, więc wkrótce zajmiemy się innymi przedsięwzięciami, które czekają na swoją kolej. Z góry zakładam, że na realizację wszystkich potrzeb nie wystarczy gminnych środków budżetowych, ale na szczęście istnieją zewnętrzne źródła finansowania, z których należy uczyć się czerpać korzyści. Konieczne jest podjęcie systematycznej promocji gospodarczej gminy, ukierunkowanej na pozyskiwanie inwestycji. Nie mniej ważna jest realna aktywizacja lokalnej przedsiębiorczości. Mamy też w gminie przedsiębiorców, którzy zapewne nie odmówią swojego wsparcia na prośbę lub zaproszenie Wójta.

Pozdrawiam.

Ryszard L.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez GŁOS_dla_PŁOŚNICY dnia Wto 14:11, 18 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz

bravo , ale zobaczymy czy z tego wielkiego szumu coś wyjdzie. Jeżeli tak to fajnie, ale ileż to już razy zostaliśmy oszukani, także nie dajmy sie znowu wciągać w te gierki. Ryśku myślałem, że Ty tylko udajesz, że coś robisz, ale sie myliłem i BRAWO dla CIEBIE. Ale wciąż nie wiem jaki Ty masz w tym inters, chcesz chyba jak zawsze pokazać swoją wielkość ale ja już mam o Tobie zdanie.......... obym się mylił.

"aaa",

Każdy mieszkaniec Płośnicy, którego znam, narzeka, że u nas podobno nie warto wychodzić przed szereg i robić coś więcej, niż miejscowa, zwyczajowa norma pozwala. Ta norma obejmuje aktywność zerową i niższą. Każdy przejaw ponadnormatywnej aktywności jest postrzegany niezmiernie podejrzliwie.
Mój przedmówca pogubił się jednak w swojej wypowiedzi i dodatkowo ujawnił swoje inne, lepsze oblicze:
1. Ludzki odruch kazał mu wyrazić aprobatę i powiedzieć:
"Ryśku myślałem, że Ty tylko udajesz, że coś robisz, ale się myliłem i BRAWO dla CIEBIE".
2. Dominujący, zwyczajowy, lokalny styl, kazał mu jednak natychmiast zaatakować przejaw ponadnormatywnej aktywności „rodaka” i dodać:
"Ale wciąż nie wiem jaki Ty masz w tym interes, chcesz chyba jak zawsze pokazać swoją wielkość ale ja już mam o Tobie zdanie.......... obym się mylił".

Bardzo podobny do Ciebie „Student”  zarzucał mi, że „zawsze mam rację” i miał „głęboko” Radnego, który nie zgodził się z krytyką wolności wypowiedzi. Ty doszukujesz się ukrytych interesów w moim postępowaniu. Wynika z tego, że gdybym czasami mylił się a nawet kompletnie zawalił, wypił szklankę wódki pod sklepem i miał wszystko „głęboko”, to byłbym Ci bliższy.

"aaa",

Nie jestem wielki, tylko Tobie tak się wydaje, gdy wciąż stoisz tak nisko. Podwójny styl Twojej wypowiedzi dowodzi, że już chciałbyś włączyć się do działań, które właśnie podejmujemy, ale wciąż jeszcze brakuje Ci odwagi i nie umiesz pozbyć się nawyku ignorancji wszystkiego słusznego, co nie wychodzi od Ciebie. Stań proszę na właściwym sobie poziomie, który kryje się pod Twoim ludzkim odruchem, a wkrótce zauważysz, że jesteśmy identyczni i, co najwyżej, normalni.
Coraz bardziej męczące stają się podobne wyrazy niewdzięczności, połączone z oskarżeniami o podejrzane zamiary czy ukryte interesy. Jeszcze kilka podobnych wypowiedzi i skutecznie odstraszycie każdego odważnego aktywistę, sponsora, a nawet inwestora.
Każda podobna wypowiedź w stylu "brawo dla ciebie ... ale wciąż nie wiem jaki Ty masz w tym interes" będzie utwierdzać w przekonaniu, że w Płośnicy zrozumiała jest tylko przysługa w zamian za odpowiednie korzyści, a każda próba odejścia od tej normy postrzegana jest mocno podejrzanie.
Nie umiem ukryć swojego smutku czytając podobne wypowiedzi. To przykre.

Ryszard L.

"aaa",

Każdy mieszkaniec Płośnicy, którego znam, narzeka, że u nas podobno nie warto wychodzić przed szereg i robić coś więcej, niż miejscowa, zwyczajowa norma pozwala. Ta norma obejmuje aktywność zerową i niższą. Każdy przejaw ponadnormatywnej aktywności jest postrzegany niezmiernie podejrzliwie.
Mój przedmówca pogubił się jednak w swojej wypowiedzi i dodatkowo ujawnił swoje inne, lepsze oblicze:
1. Ludzki odruch kazał mu wyrazić aprobatę i powiedzieć:
"Ryśku myślałem, że Ty tylko udajesz, że coś robisz, ale się myliłem i BRAWO dla CIEBIE".
2. Dominujący, zwyczajowy, lokalny styl, kazał mu jednak natychmiast zaatakować przejaw ponadnormatywnej aktywności „rodaka” i dodać:
"Ale wciąż nie wiem jaki Ty masz w tym interes, chcesz chyba jak zawsze pokazać swoją wielkość ale ja już mam o Tobie zdanie.......... obym się mylił".

Bardzo podobny do Ciebie „Student” Smile

zarzucał mi, że „zawsze mam rację” i miał „głęboko” Radnego, który nie zgodził się z krytyką wolności wypowiedzi. Ty doszukujesz się ukrytych interesów w moim postępowaniu. Wynika z tego, że gdybym czasami mylił się a nawet kompletnie zawalił, wypił szklankę wódki pod sklepem i miał wszystko „głęboko”, to byłbym Ci bliższy.

"aaa",

Nie jestem wielki, a Tobie tylko tak się wydaje, gdyż wciąż stoisz tak nisko. Podwójny styl Twojej wypowiedzi dowodzi, że już chciałbyś włączyć się do działań, które właśnie podejmujemy, ale wciąż jeszcze brakuje Ci odwagi i nie umiesz pozbyć się nawyku ignorancji wszystkiego słusznego, co nie wychodzi od Ciebie. Stań proszę na właściwym sobie poziomie, który kryje się pod Twoim ludzkim odruchem, a wkrótce zauważysz, że jesteśmy identyczni i, co najwyżej, normalni.
Coraz bardziej męczące stają się podobne wyrazy niewdzięczności, połączone z oskarżeniami o podejrzane zamiary czy ukryte interesy. Jeszcze kilka podobnych wypowiedzi i skutecznie odstraszycie każdego odważnego aktywistę, sponsora, a nawet inwestora.
Każda podobna wypowiedź w stylu "brawo dla ciebie ... ale wciąż nie wiem jaki Ty masz w tym interes" będzie utwierdzać w przekonaniu, że w Płośnicy zrozumiała jest tylko przysługa w zamian za odpowiednie korzyści, a każda próba odejścia od tej normy postrzegana jest mocno podejrzanie.
Nie umiem ukryć swojego smutku czytając podobne wypowiedzi. To przykre.

Ryszard L.

Post został pochwalony 0 razy

Panie Lipiński. Przed miesiącem zrobiliśmy zakłady, że nie da Pan na ten klub ani
jednej złotówki a winą za to kogoś obarczy.Trudno nam teraz powiedzieć kogo, ale wiemy, że Pan sobie z tym poradzi. Może być to młodzież, która według Pana nieznanych nam kryteriów może się niedostatecznie zorganizować lub niewłaściwie zachować.A tak z czystej ciekawości, to komu Pan postawił swój drugi warunek dot. zorganizowania i zachowania młodzieży.bo nie znamy kryteriów jakie będzie Pan stosował przy ocenie spełnienia tego warunku a i nie znamy nikogo kto byłby w stanie zadowolić Pana w tym względzie.A może błądzimy.żebym nie przegrał.

Byłem i mam ndzieje że będę zawodnikiem sprintu który od poczatku swojego powstania był otwarty na wszelka pomoc finansową oraz był dostepny dla wszytstkich z gminy którzy chceili grać. Z tego co słyszałem mamy sponsora jest nim BIZNESMAN z Płosnicy prowadzący biznes w Warszawie, jest pomoc z władz gminy co zawdzieczamy młodym radnym. Dlaczego nie mozna działac wsolnie o co tu chodzi co to za walka.....nie rozumiem i z pewnością nie zrozumnie tego nikt. Czyżby obiecanki i dekjlaracje sposora były fikcją?

Ci koledzy z Płośnicy i okolic, którzy systematycznie grywają w piłkę na hali i którym zależy na powstaniu tego klubu, są w kontakcie ze mną lub z właściwymi osobami kontaktowymi.

Jeżeli masz na uwadze poniższy mój warunek:

Młodzież gminna wykaże dostatecznie duże zainteresowanie grą w tym klubie oraz potrafi się zorganizować i utrzymać postawy godne sportowca.

to zapewne zmartwię Cię informacją, że duża drupa młodzieży właśnie wykazuje dostatecznie duże zainteresowanie grą w tym klubie, a ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

Zastanawiam się więc w czyim imieniu wypowiadasz się tak agresywnie i prowokacyjnie, bo na pewno nie jesteś kandydatem na piłkarza?
Widzę, że im bliżej celu, tym bardziej komuś zależy na sprowokowaniu mnie do poddania się. Skąd ten nagły napływ aktywności moich wrogów w przededniu ostatecznych decyzji w sprawie powstania klubu? Czego Ty się obawiasz ?
Złożyłem ofertę, którą następnie kilkakrotnie potwierdziłem w szerszym gronie. Podałem konkretne warunki, na jakich zgadzam się zainwestować własne środki i tych warunków nie zmieniam. Czekam na odpowiedź Wójta, w której oczekuję ustosunkowania się do mojej oferty i jej warunków. Nic prostszego, niż zaczekać.
"Piłkarz" pyta:
"Dlaczego nie można działać wspólnie i o co tu chodzi, co to za walka.....nie rozumiem i z pewnością nie zrozumnie tego nikt".
"Piłkarzu" - ja również nie rozumiem motywów tej przepychanki. Mogę jedynie domyślać się, że moimi rozmówcami kieruje jakiś strach lub zazdrość, ale w żadnym wypadku nie zależy im na powstaniu tego klubu.

[b]Jestem przekonany, że żaden uczciwy i rozsądnie myślący mieszkaniec Gminy Płośnica, a tym bardziej kandydaci na piłkarzy, nie będą bezczynnie przyglądać się tym prowokacyjnym wystąpieniom, rzekomo w imieniu piłkarzy, oraz wypowiedzą własne zdanie w tej sprawie.

Pozdrawiam.

Ryszard L.

Post został pochwalony 0 razy

chłopy grajta i na wójta sie nie oglądajta!

Ale niektórzy numery odstawiają !
Wyraźnie widać, że się czegos boją.
Znam Ryszarda od wielu lat i wiem, że do pięt mu nie dorastają ci prowokatorzy, którzy próbują z nim dyskutować.
Kilkakrotnie rozmawiałem z nim o wielu problemach gminnych, a w tym także o klubie piłkarskim i wiem, że na pewno ma zamiar postąpić tak, jak napisał. Wiem też, że był nastawiony na utworzenie klubu wyłącznie za własne pieniądze i z zarzadem klubu Sprint ustalił już roczne koszty utrzymania klubu. Publicznie, w obecnosci kilku radnych, potwierdził, ze takie koszty pokryje, a było to jeszcze przed deklaracja Wójta o dofinansowaniu klubu Sprint. Zauważcie, że Ryszard nie prosił Wójta o dofinansowanie klubu, bo i nie mógłb spodziewać się, ze Wójt wszystkich zaskoczy i po kilkunastu latach ignorowania zechce dac dla klubu sportowego pieniadze? Zauważcie też w jaki sposób Wójt odpowiada Ryszardowi.
Przygladam sie tym samotnym potyczkom Ryszarda i jestem pelen podziwu dla niego, ale tez i obaw. Czy dlugo jeszcze pozwolimy, aby ktos taki walczyl o nasze dobra samotnie i bez naszego wsparcia? Ryszard L. jest chyba ostatnią osobą, którą mozna by podejrzewac o zamiar dokonania jakiegos zamachu na stanowisko pracy w Urzedzie Gminy. Wiem, że możemy mu całkowicie ufać.
Podpisujcie się pod tą listą poparcia dla działań Ryszarda L.

Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Piłkarzu. Latwo wszystko zrozumiesz, jak sprawdzisz sposób wywiązywania się ze swoich zobowiązań przez Pana Ryszrda Lipińskiego.Spytaj ile osób czeka na zwrot należności . Jak wielu popadło w solidne kłopoty za Jego sprawą.Ile razy narobił wielkiego zamieszania po to tylko by zwrócić na siebie uwagę.Ile zainwestował do tej pory.Dlaczego poprostu nie z

bierze grupy i gra do woli.Ta cała otoczka z klubem jest potrzebna tyko jemu samemu.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ryśku po co przez cały czas pokazujesz jakies zeskanowane pisma, ktore wysyłasz do wójta?????
Powiem Ci po co-- WSZYSCY MAJĄ CIĘ wiesz gdzie i nikt NIE WIERZY a ni jedno twoje słowo,
dlatego to robisz, bo człowieka normalego nie trzeba sprawdzac.
przestan ściemiać ( a w tym jestes zaskakująco dobry, jak ktoś cie nie zna to naprawde moze uwierzyc ze ty jesteś UZDROWICIELEM........ ale cos Ci nie wychodzi) że coś robisz. Nie pisz że masz niby kontakt z przyszłymi graczami klubu , ktorego jeszcze nie ma. Nie chciałbyś chyba usłyszeć smiechów z Twojej osoby wśródtych niby graczy. Piszesz również o zazdrośći........ kto Ci czegoś zazdrości, nie bądź śmieszny....piszesz o normalności...... to powiem Ci że w tej PŁOŚNICKIEJ normalności nie ma miejsca na twoją ,,normalność" i dziwi mnie to, że przez tyle tal tego nie zrozumiałeś. Tworzysz klub od kilkunastu lat i chesz w nim grac tylko po to bo chcesz być akceptowany przez płośniczan ale nie bedziesz i wcale mi nie jest żal. Nawet jeżeli Ci sie uda go stworzyć po latach buadolenia, to kto bedzie z Tobą chciał grać.....zastanawiałes się nad tym??????????? bedziesz dowoził ludzi z okolic????? powodzenia

Post został pochwalony 0 razy

Klub będzie działał dlatego, że dostanie środki. Grać będą Ci, którzy zechcą i zyskają uznanie trenera, czyli bedą w najlepszej formie.
Zaangażowani w tę agresywną kontrakcję, korzystając ze swojej anonimowości, dopuszczają się naruszania moich dóbr osobistych, formułując fałszywe oskarżenia pod moim adresem. Stingowi123 odpowiadam publicznie, że nikt nie czeka na zwrot należności przeze mnie, ponieważ nie posiadam zadłużenia.
Oczekuję od Ciebie niezwłocznego wycofania się z powyższych, bezpodstawnych i fałszywych oskarżeń !

Na tym forum dotychczas zostały usunięte dwa posty, co odbyło się na życzenie zainteresowanych. Każdy z czytelników tego forum ma prawo wskazać posty, które zawierają informacje nieprawdziwe bądź dla niego obraźliwe i naruszające jego dobra osobiste. Mam identyczne prawa i mogę z nich skorzystać. Sting123, który wcześniej przedstawił się, jako zdecydowany stronnik Wójta, atakował mnie już kilkakrotnie, teraz jednak przekroczył barierę przyzwoitości i świadomie naruszył moje dobra osobiste. Robi to niewątpliwie celowo i z premedytacją.
Znam swoje prawa i umiem z nich korzystać! Zastanowię się co z tym uczynić. Aby dać Stingowi123 czas na zastanowienie się, wycofanie się z oskarżeń i niezwłoczne opublikowanie jednoznacznych przeprosin, bądź powtórzenie oskarżeń z podaniem swojego nazwiska, narazie nie usunę jego wypowiedzi. Postąpię tak też dlatego, ażeby inni mieszkańcy gminy zrozumieli jacy "praworządni patrioci" trzymają się steru. Oni tak właśnie walczą o dobro mieszkańców, młodzieży o sport i postępują tak, jak potrafią. Obecnie w mojej osobie zauważyli zagrożenie dla rozwoju sportu w Gminie Płośnica.

Ich nie uspokoi moje konsekwentne, zgodne z właściwym tokiem podejmowanych decyzji, dotrzymanie obietnicy, danej młodzieży.
Przez nich wszystko zostało już powiedziane. Niezaleźnie od scenariusza wydarzeń jestem już wskazany, jako winowajca (ich !) nieszczęść w sporcie. Dotychczas nieszczęściem był brak klubu. Sting123, rozumiejąc, że klub piłkarski wkrótce rozpoczyna swoją działalność, jedynie po krótkiej batali, zapoczątkowanej na tym forum, już zapowiada, że nie pogodzi się z porażką. Dla niego jeszcze większym nieszczęściem będzie reaktywacja tego klubu. Winowajcą nieszczęść bedę ja, gdy klub nie powstanie, niezależnie od przyczyn, ale tym bardziej wtedy, gdy klub powstanie, przystąpi do rozgrywek ligowych i będzie cieszył się popularnością wśród młodzieży. O co więc chodzi Stingowi123 i jego kolegom?

Klub piłkarski "Sprint", będąc wcześniej finansowany jedynie z prywatnych pieniędzy założycieli klubu, nauczycieli i młodzieży, ostatecznie zaprzestał swojej działalności w wyniku konsekwentnego ignorowania przez Władze Gminy ich próśb o jakąkolwiek pomoc finansową. Dotychczasowi winowajcy tych zaniedbań są pod "ścisłą ochroną" Stinga123 i jego kolegów oraz tej ich akcji sabotażowej.
W każdym przypadku winowajcą ICH nieszczęść będę ja, ponieważ nie działam w ich prywatnym interesie. Już nie chcą grać w klubie, o którym rzekomo marzyli od dawna, a o czym już pisali na tym forum. Wniosek jest oczywisty - nie o sport im chodzi, a sami nie są piłkarzami, ani żadnymi sportowcami, a ich gniew pozyskałem w wyniku utworzenia tego forum i innych swoich działań.

Sting123 już ujwanił, że w rzeczywistości uwiera go publikacja na forum korespondencji z Wójtem.
Umieszczam tutaj przecież także swoje listy, by pozwolić na ich jawną analizę. Ta korespondencja również jest informacją publiczną i nie ma powodu do jej ukrywania, podobnie, jak każdej innej podobnej inf. o znaczeniu publicznym, o których udostępnienie wnioskuję, w czym dostrzegam szczególny interes publiczny. Postępuję zgodnie z odpowiednią Ustawą i nie ma w tym nic nieprzyzwoitego.
Nie miałem pojęcia, że perspektywa ujawnienia tych informacji za okres całej minionej kadencji wraz z ostatnim rokiem kadencji wcześniejszej, wywoła tyle niepokoju, zdenerwowania i agresji u moich przeciwników. Jedynie w takim kontekście można cokolwiek zrozumieć z postępowania Stinga123 oraz jego kolegów itd. ... . Każdy czytelnik tego forum patrzy na Wasze poczynania. Nikt nie jest nieomylny. Wójt także ma prawo do błędów, bo to rzecz ludzka. Niewątpliwie ja również popełniam błędy. Ostatnie decyzje Wójta, które do mnie nieoficjalnie dotarły, świadczyć mogą o dostrzeżeniu potrzeby wsparcia sportu. Wszystko to staje się obiecujące, jednak obecnymi swoimi wystąpieniami szkodzicie idei rozwoju sportu, młodzieży, a nawet Wójtowi, który ten sport postanowił wspierać.

Nie widzę potrzeby odpowiadania na kolejne, podobnie brutalne, prowokacje, a ze swoich praw umiem skorzystać.

Pozdrawiam uczciwych mieszkańców gminy.

Ryszard L.

[/b]

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Szanowny Głosie. My też umiemy korzystać ze swoich praw. Mamy prawo wiedzieć z czego pochodzą środki, którymi chcesz nas finansować, czy nie zapominasz o swoich zobowiązaniach, czy nie uchylasz się uporczywie od realizacji tego co winieneś uczynić już
dawno. Chcemy też wiedzić, kto nas uzdrawiał w Kurojadach. Nie przypisuj mi roli obrońcy wójta, bo gdyby kto inny organizował na niego ngonkę to sam bym się przyłączł. Jeżeli wyrazisz zgodę , to chętnie skontaktuje Cię z tymi, którzy od lat wyczekują należności od Ciebie.Nie oburzaj się, bo nie masz za co.Trudno nam się z Tobą sznowny G... rozmawia, bo Twoja pyszłkowatość przyprawia o mdłości.

Post został pochwalony 0 razy

Pan Wójt został wybrany w demokratycznych wyborach. Róźnimy się w wielu poglądach, ale nie aż tak bardzo, abym chciał uczestniczyć w nagonce, sugerowanej przez Stinga123. Na forum przekazuję swoje stanowisko w sprawach wrażliwych i proponuję pewne rozwiązania w świetle obowiązującego prawa. Mam też prawo się mylić jak każdy człowiek, ale staram się unikać błędów. W żadnym wypadku nie zgadzam się na uczestnictwo w nagonce na Wójta. Wierzę w Wójta i życzę mu jak najlepiej i tak samo życzę mieszkańcom gminy. Kompromis, a późniejsza współpraca, są bliskie o czym przekonają się czytelnicy forum.

Pozdrawiam.

R.L.

Post został pochwalony 0 razy

gdzie Ci sportowcy, sportowi taacy.... Very Happy

gdzie te chłopy....? Confused

Herosy , skołyyyy.....
gdzie te chłopyyyy? Embarassed

GDZIEEEEE?!!!
Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy